Sparing: Sprint 1:2 Uniszowice

Sparing: Sprint 1:2 Uniszowice

KS Uniszowice okazały się lepsze od Sprintu Wierzchowiska w sparingu rozegranym na boisku w Modliborzycach. Dla zawodników z Wierzchowisk był to trzeci mecz kontrolny przed rundą wiosenną. Trzy mecze i trzy porażki różnicą jednej bramki to statystyki dotychczasowych sparingów rozegranych przez ULKS.

Mecz podobnie jak tydzień temu rozegrany został w mało sprzyjających warunkach. Niska temperatura nie przeszkodziła jednak zawodnikom w rozegraniu dość dynamicznego spotkania. Śmiało można stwierdzić, że pierwszą część spotkania zdominowali przyjezdni. Goście już w 7 minucie mogli cieszyć się z pierwszej bramki w tym spotkaniu. Zawodnik Uniszowic po zamieszaniu w polu karnym oddał strzał z 7 metra. Piłka przelatując miedzy nogami obrońców zmyliła golkipera Sprintu na tyle, że nie zdołał on skutecznie zainterweniować i futbolówka po rekach wpadła do siatki. 25 minuta i niemal identyczna akcja Uniszowic. Cięta piłka dograna z lewej strony boiska trafia wprost pod nogi zawodnika gości, a ten z około 6 metrów pakuje futbolówkę wprost w okienko bramki. Sprint przebudził się dopiero pod koniec pierwszej połowy, gdzie dobrą sytuację miał Daniel Dolecki. Oddał on mocny strzał w kierunku bramki z rogu szesnastki. Golkiper gości wykazał się jednak dobrym refleksem i zdołał sparować piłkę na poprzeczkę. 

W drugiej połowie obie ekipy dokonały wielu zmian personalnych co przełożyło się na obraz gry. Uniszowice wciąż przeważały, a ich gra wyglądała nieco lepiej niż gra Wierzchowisk. Jednak jeśli nie idzie z gry to szansą są stałe fragmenty gry. Tą zasadę wykorzystał Sprint tuż po wznowieniu drugiej odsłony gry. Paweł Serwatka zagrał dobrą piłkę po rzucie wolnym w okolicach 25 metra. Do futbolówki najszybciej dobiegł Daniel Wojciechowski i mocnym strzałem głową zdobył bramkę kontaktową. Uniszowice przed końcem spotkania miały jeszcze dwie bardzo dobre sytuacje do strzelenia bramki. Najpierw z pola karnego uderzał jeden z gości, a piłka po jego strzale została sparowana przez golkipera ULKSu. Następnie mocny i precyzyjny strzał zza 16tki oddał gracz przyjezdnych. D. Flis popisał się w tej sytuacji efektowną, a co ważniejsze efektywną paradą i uchronił tym samym swój zespół przed stratą kolejnej bramki. Do końca meczu wynik nie uległ już zmianie i Uniszowice pokonały Sprint 2:1. 

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości