Wyrównany mecz i nieznaczna porażka z Kamexem.

Wyrównany mecz i nieznaczna porażka z Kamexem.

    Mecz sparingowy z Kamexem Polichna rozegrany został w niedzielę o godz. 12:00 na górnym boisku w Modliborzycach. W wyjściowej jedenastce znalazł się testowany napastnik, który prawdopodobnie zasili szeregi klubu w rundzie wiosennej. Początek spotkania dla zawodników Sprintu nie był zbyt udany. Już w pierwszych minutach podstawowy obrońca ULKSu Mateusz Wielgus doznał groźnie wyglądającej kontuzji kolana, która prawdopodobnie wyeliminuje zawodnika z gry w najbliższym czasie. W miejsce Mateusza wszedł Rafał Pikula. Mecz od początku był dość wyrównany. Obie drużyny często przedostawały się pod pole karne rywali, lecz nieliczne akcje kończyły się strzałem. Przełomowy moment meczu miał miejsce około 35 minuty. Wtedy długą piłkę za linię obrony zagraną przez zawodnika Kamexu starał się wybić Paweł Serwatka. Zrobił to jednak tak niefortunnie, że futbolówka spadła wprost pod nogi napastnika Polichny, a ten w sytuacji sam na sam z Danielem Flisem nie pomylił się i wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Chwilę później było już 2:0. Tym razem brak komunikacji w formacji obronnej Sprintu poskutkował tym, że zawodnik Kamexu z bliskiej odległości skierował piłkę do bramki. Przed końcem pierwszej połowy zawodnicy z Wierzchowisk po składnej akcji zdołali zdobyć bramkę kontaktową. Strzelcem gola okazał się Rafał Lenart, który ciężko pracował przez całą pierwszą połowę, aby wspomóc swój zespół w grze ofensywnej.

   Początek drugiej połowy to przewaga drużyny z Polichny. Najpierw strzał zza pola karnego po palcach bramkarza ULKSu trafił w poprzeczkę. Przy biernej postawie obrońców Sprintu rywale nie mieli problemu, żeby oddać kolejny strzał w stronę bramki. Tym razem znów szczęście sprzyjało zawodnikom z Wierzchowisk, bo futbolówka trafiła w słupek. W drugiej odsłonie meczu Daniel Dolecki dokonał kilku zmian w składzie, aby sprawdzić dyspozycję pozostałych zawodników. Za Karola Grzyba wszedł Jakub Krzos, który pomimo tego, że przez okres zimowy rzadko trenował z zespołem to zagrał całkiem przyzwoity mecz. Na boisku zameldowali się także: Jacek Jaskowski, Marcin Lenart, Krzysztof Staszowski, Łukasz Biały oraz drugi z testowanych zawodników, który jednak tego spotkania nie może zaliczyć do udanych. Do końca sparingu wynik nie uległ zmianie pomimo kilku dobrych okazji z obu stron. Na pochwałę po meczu kontrolnym zdecydowanie zasługuje młody zawodnik Sprintu Rafał Lenart, który był nie do zdarcia. Przemieszczał się od formacji defensywnej do ataku i ani przez chwilę nie było widać po nim zmęczenia. Do tego często kreował akcje ofensywne i co najważniejsze zdobył jedyną bramkę dla ULKSu. Kolejnym zawodnikiem, którego należy pochwalić za to spotkanie jest bez wątpienia pierwszy z testowanych napastników. Pomimo, że był to pierwszy jego mecz w Sprincie to od razu widać było, że dobrze rozumie się z resztą drużyny i potrafi popsuć wiele krwi obrońcom drużyny przeciwnej. Po spotkaniu z Kamexem Polichna zdecydowanie do poprawy jest komunikacja i pewność w obronie oraz skuteczność napastników. Kolejny sprawdzian formy już w najbliższą niedzielę. Tym razem rywalem w meczu kontrolnym będzie drużyna „zza miedzy” GUKS Modliborzyce, która w niedzielnym sparingu uległa wysoko Iskrze Krzemień 6:0. Godzina meczu pozostaje do ustalenia.

Kadra meczowa w spotkaniu z Kamexem Polichna:

  1. Daniel Flis Br
  2. Marcin Lenart Br
  3. Bartłomiej Flis
  4. Mateusz Wielgus
  5. Paweł Serwatka
  6. Rafał Pikula
  7. Michał Kamiński
  8. Daniel Dolecki
  9. Karol Grzyb
  10. Paweł Kluger
  11. Jakub Krzos
  12. Łukasz Biały
  13. Jacek Jaskowski
  14. Krzysztof Staszowski
  15. Zawodnik testowany I
  16. Zawodnik testowany II

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości